Read Multimedia by zbioryspecjalne on Issuu and browse thousands of other publications on our platform. Start here! April 20, 2015 ·. CO TO ZA DZIEŃ. Instrumentalna wersja piosenki "Co to za dzień" nawiązuje melodycznie i aranżacyjnie do XIX wiecznej muzyki związanej z tradycją uświetniania marszami i pochodami ważnych wydarzeń. Od strony muzycznej zwrotka została zainspirowana marszami Sousy, refren zaś nawiązuje do rytmiki krakowiakowej Los Angeles based duo Ajá Rose consists of singer/songwriter Aubrey Fowler and producer/songwriter Jackson Carlisle. The pair met in late 2013 and released their first song ‘ Co Zrobić Mam (Wersja Instrumentalna) 2. Kopalnia Zła (Wersja Instrumentalna) 3. Mit o Cierpieniu (Wersja Instrumentalna) 4. Powiedz Mi (Wersja Instrumentalna) 5. Jesteśmy Ludźmi (Wersja Instrumentalna) 6. Punkt Krytyczny (Wersja Instrumentalna) 7. Słaba Miłość (Wersja Instrumentalna) 8. 172 views, 5 likes, 4 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Niepubliczne Przedszkole Kubuś Puchatek i Przyjaciele: A ja rosnę i rosnę. Tobiasz i Krystian z Tygrysków A mają już 5 Pogoda była niesamowita, a Ja stałam się równie promienna jak i ona. Nareszcie mogłam porzucić moją zimową kurtkę i szalik by dumnie w samym sweterku śmigać po ulicy. Niesamowite uczucie kiedy wiatr niczym chytry kochanek wlatuje pod koszulkę towarzyszyło mi dziś bardzo często. AY7CCa. Tekst piosenki: Gdybym była całkiem mała, To bym wsiadła do sandała I pływała po kałuży, I nie bałabym się burzy. Gdybym wcale nie urosła, Miałabym z zapałek wiosła I robiłabym, co chciała, Gdybym była całkiem mała. [2x:] A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę. Gdybym była całkiem mała, To w kieszeni bym sypiała I chowała do poduszki Sny malutkie jak okruszki. Gdybym wcale nie urosła, To bym sobie od was poszła Pomalutku, po cichutku Do krainy krasnoludków. [2x:] A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu By zakupy na były jeszcze łatwiejsze, przygotowaliśmy nowy serwis posiadający sporo usprawnień - wszystko dla Waszej wygody. W związku z tym procesem niezbędne jest zresetowanie Twojego hasła. Możesz to zrobić od razu poprzez przycisk „Nie pamiętasz hasła?”Dziękujemy za wyrozumiałość i życzymy miłego korzystania z serwisu!Zespół napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 20:51 Qrczak pisze: > Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi: >> >> W dniu 2011-12-15 00:58, Paulinka pisze: >>> >>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >> >> Najlepiej niech uprawia jakiś sport - nawet jeśli nie urośnie duży, to >> przynajmniej będzie silny i sprawny. Poza tym uprawianiem sportu, >> regularnym rozciąganiem się też trochę można wspomóc wzrost. > > > Och... jakby tylko o te warunki chodziło, Młody byłby drugim Michaelem > Phelpsem. Ma na razie wszystko, co tamten: płetwy odpowiednie, ciało > glizdowato długie a psychikę mocno pobudzoną oraz "szansę" na astmę. Ale > cholernik pływać uczyć się nie chce, wody się boi... Michał też się boi. Za to Maciek... Pojechaliśmy na weekend w góry, okropnie padało, ale w hotelu był basen. Ten mały łobuz do basenu ok. 1,80 cm skakał z rozbiegu, trzeba go było tylko w wodzie łapać. Michał mało nie utonął nam, gdy tylko musiał poruszać kończynami i ktoś go nie trzymał. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 20:58 Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): > Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>> Qrczak pisze: >>> >>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>> niższy. >>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>> >>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;) >> >> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. > > Jarek był? Kiedy? > Znowu coś przespałam... > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając bulterier ;)" -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 20:59 Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): > Jeden - ten żyjący. "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając bulterier ;)" -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:00 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): > >> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>> Qrczak pisze: >>>> >>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>> niższy. >>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;) >>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >> Jarek był? Kiedy? >> Znowu coś przespałam... >> > > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. > Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając > bulterier ;)" JEDEN! -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:04 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): > >> Jeden - ten żyjący. > > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. > Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając > bulterier ;)" Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi różnych osób. Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:12 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >> >>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>> Qrczak pisze: >>>>> >>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>> niższy. >>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>> bulterier ;) >>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>> Jarek był? Kiedy? >>> Znowu coś przespałam... >>> >> >> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >> bulterier ;)" > > JEDEN! KTÓRY? Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:12 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> Jeden - ten żyjący. >> >> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >> bulterier ;)" > > Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi > różnych osób. > Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:18 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>> >>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>> Qrczak pisze: >>>>>> >>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>> niższy. >>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>> bulterier ;) >>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>> Jarek był? Kiedy? >>>> Znowu coś przespałam... >>>> >>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;)" >> JEDEN! > > KTÓRY? > Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. O zmarłych się nie dyskutuje, poza tym już swoje napisałam. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:20 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >>> >>>> Jeden - ten żyjący. >>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;)" >> Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi >> różnych osób. >> Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. > > Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. Twojego efektu. Dla mnie pan Jarosław Kaczyński (poseł, prezes partii) jest osobą groteskową, śmieszną i NIC nie znaczącą. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:27 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:18:48 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> XL pisze: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>>> >>>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>>> Qrczak pisze: >>>>>>> >>>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>>> niższy. >>>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>>> bulterier ;) >>>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>>> Jarek był? Kiedy? >>>>> Znowu coś przespałam... >>>>> >>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;)" >>> JEDEN! >> >> KTÓRY? >> Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. > > O zmarłych się nie dyskutuje, Jasne, tylko pisze jako o wyszczekanym ratlerku -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:30 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:20:48 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> XL pisze: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >>>> >>>>> Jeden - ten żyjący. >>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;)" >>> Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi >>> różnych osób. >>> Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. >> >> Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. > > Twojego efektu. Dla mnie pan Jarosław Kaczyński (poseł, prezes partii) > jest osobą groteskową, śmieszną i NIC nie znaczącą. Przyjmij do wiadomości, że dla prawie 50 procent wyborców taki nie jest - i nie radzę Ci tego lekceważyć. Po prostu miej na uwadze, że wśród ludzi, ktorych spotykasz codziennie, mniej wiecej taką część stanowią jego wyborcy. Pisze to żeby Cię ostrzec, bo w życiu codziennym głosząc takie opinie o JK jak wyzej, narazasz się na negatywne reakcje - także takie, których efekty nie będą widoczne dla Ciebie od razu... -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:31 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:18:48 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): >>> >>>> XL pisze: >>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>>>> >>>>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>>>> Qrczak pisze: >>>>>>>> >>>>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>>>> niższy. >>>>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>>>> bulterier ;) >>>>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>>>> Jarek był? Kiedy? >>>>>> Znowu coś przespałam... >>>>>> >>>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>> bulterier ;)" >>>> JEDEN! >>> KTÓRY? >>> Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. >> O zmarłych się nie dyskutuje, > > Jasne, tylko pisze jako o wyszczekanym ratlerku Potrafisz czytać? Vide kilka postów wyżej/niżej. -- Paulinka napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:07 Użytkownik "medea" napisał w wiadomości >W dniu 2011-12-19 10:35, Nixe pisze: >> >> "znoooowuuuu kruuupniiik??" > > O, zapomniałabym o krupniku. Moja córka uwielbia, ale nie zawsze udaje mi > się wyważyć odpowiednie proporcje. ;) > Co ciekawe - w ogóle lubi kaszę, ale już repertuar do tej kaszy > ograniczony. Może być ewentualnie gulasz, ale też nie każdy. A ja myślałam, że tylko moje takie wybredne jest/było. Jak był młodszy to na śniadanie "chleb z serkiem na ciepło", obiad ziemniaki + jogurt, kolacja "chleb z serkiem na ciepło". W zasadzie na obiad też mógłby być "chleb z serkiem na ciepło" ;) Bardzo niechętny był do mięs, choć początkowo gotowane mięso w rosole uwielbiał. Długo przekonywałam go do wszelakich dodatków. Dość długo jadał przeważnie ziemniaki z jogurtem naturalnym. Ale od pewnego wieku (chyba 5 lat) zauważyłam zmianę na lepsze. Wybierał coś w sklepie co chciał np. kabanosa i nie miał wyjścia musiał go w domu zjeść. Trochę też konsekwentna byłam. Tłumaczyłam, że chciał to mu kupiłam i co mam zrobić - wyrzucić? A teraz menu ma dość bogate. Je w zasadzie wszystko, bo się upieram, że albo zje część mięsa z nóżki kurczaka, albo dostanie całą nóżkę ;) Drobny kompromis z jego strony. Ale ja jestem naprawdę z tych wrednych matek. Kilka razy zagroziłam, że zabiorę mu talerz sprzed nosa, a na kolacje nic nie dostanie ;) I jakoś nagle niesmaczne mięso dało się zjeść :))) Ale są potrawy do ktorych nawet nie muszę go namawiać: kotlety mielone, spaghetti (oby tylko w sosie warzyw nie było za dużo), pierogi ruskie, makaron pod wszelką postacią (spaghetti, z białym serem/polewą). Ziemniaki we wszelkiej postaci: frytki, gotowane, odsmażane, kluski... Kasza gryczana (najlepiej z boczkiem/kiełbasą podsmażona na patelni i keczupem od course). Zapiekanki ziemniaczane, makaronowe, lazania... Nie wspomnę już o domowej pizzy (tylko bez pieczarek)... A co do pieczarek to nawet ostatnio ubaw z niego miałam, bo został dłużej w świetlicy to mu dalam parę zł, zeby coś sobie do picia i jedzenia kupił. Kupił zapiekankę. "I wiesz mamo... z pieczarkami była... i nie wybierałem peiczarek tylko zjadłem całą..." A my z mężem śmialiśmy się, że głod do tyłka zajrzał to i zjadł co było :) Z owoców to w zasadzie jada wszystko co mu podsunę: jablka, czereśnie, jagody, maliny, truskawki, gruszki, brzoskwinie, morele... Z warzyw to uwielbia marchewkę, pomidory, ogórki (zielone, kiszone, konserwowe). Jada w domu surowki, ale najlepiej z pekińskiej, czasami kupuję kapuściane w słoiku to zje, ale bez rewelacji. Kocha za to Coleslawa, choć był okres że nawet nie chciał na niego potrzeć. Zupy: rosół, pomidorowa, ogórkowa, grochówka, krupnik, jarzynowa... Zjada bo nie ma wyjścia, zwykle to jedyne danie tego dnia na obiad. Choć ostatnio tak pochłonął pomidorową, że aż w szoku bylam :) Z nabiałem nie mam problemu, bo zwykle codziennie jakiś jogurt pochłania :) Lubi biały ser (z makaronem), choć nie zmuszam i nie namawiam do spożywania innego nabiału. Chce to robi sobie płatki z mlekiem, albo pije samo mleko :) Jedynie za wędlinami nie przepada. Najlepiej toleruje polędwicę sopocką albo filet wędzony z indyka. Choć najlepsza bywa "szynka tyrolska". Zamiast wędlin mogłyby być parówki cienkie albo kiełbasa podwawelska. Lub takie malutkie kiełbaski (bankietowe bodajże - kupuję w selgrosie Kurcze wydawało mi się, że moje dziecko nie lubi wielu rzeczy. A jednak okazuje się, że repertuar ma niezły :) Nawet ostatnio mamy fazę masla czosnkowego albo sosu czosnkowego. Robię co chwilę bo zarówno syn jak i mąż dadzą się pokroić za ten dodatek ;) >> No chyba, że faceci jak we wszystkim, także i w kwestii urozmaicania >> posiłków, dojrzewają znacznie później > > Chyba tak, a czasem to mogą nigdy z tego nie wyrosnąć, zwłaszcza jak ich > do kuchni nie ciągnie (ale chyba jedno z drugim sprzężone). Chyba faceci jednak dojrzewają później i nieco wyrastają. Alek gdy miał 3-4 lata to dla mnie był koszmar gotowanie dla niego bo liczyły się tylko ziemniaki i chleb z serem. W przedszkolu potrafił byc od 8 do 15 o pustym żołądku, bo akurat nic z menu do niego nie przemawiało. Zjadał wtedy chleb z masłem, wszystkie dodatki lądowały na talerzyku. Z obiadow to głównie ziemniaki i kluski zjadał, makaron rzadko. Wszelkie dodatki odpadały... A teraz? Wciąga aż miło. Ale ja go czasami do kuchni ciągnę: "choć pomożesz mi pokroić, przygotować...". Widział/widzi co jest w danej potrawie i zjada. Może to też kwestia tego, że nie wierzy w zawartość danej potrawy? Jak zobaczy to uwierzy. Jak sam zrobi to prędzej zje? Rozwinął się kulinarnie...? Nie wiem nie chce mi się teorii tworzyc. Grunt, że je. Ale myślę, że dla każdego jest nadzieja :) Ja jako dziecko nie tknęłabym szpinaku, a teraz sama sobie go kupuję i jem :)) Pozdrawiam -- Justyna Vicky S. Uwaga: Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach statystycznych i reklamowych. Mogą też stosować je współpracujące z nami firmy badawcze. W programie służącym do obsługi Internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności.

a ja rosnę i rosnę wersja instrumentalna